Od ponad tygodnia po ulicach Łobżenicy biegała mała czarno-biała suczka. Widywana była w różnych rejonach miasta – i w samym centrum, i na obrzeżach. Podbiegała do samochodów, ale niestety nie pozwalała do siebie podejść.
Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami w Łobżenicy otrzymywało wiele telefonów z informacjami gdzie była widziana, niektóre osoby były naprawdę bardzo zmartwione, że biegając po ulicach naraża się na niebezpieczeństwo, ale nikomu nie udawało się jej złapać. Jednego dnia sunia pojawiła się na ulicy Nad Rzeką, a jej zaufanie zdobyły pani Paulina i jej córeczka Wiktoria.
„Suczka weszła do ogródka, dała się pogłaskać, wziąć na ręce, a nawet zaczęła się przytulać. Wiktoria wybrała dla niej imię Perełka. Pani Paulina zadzwoniła do mnie i razem zawiozłyśmy Perełkę do Kundelkowa. Tę noc spędzi już w ciepłej, wyścielonej słomą i czyściutkim kocykiem budzie, a nie w krzakach pod gołym niebem” – czytamy na Facebooku Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami w Łobżenicy.
Jednak Perełka powinna zamieszkać nie w kojcu, lecz w jakimś domu, wśród ludzi. Gdy lody zostały przełamane, okazało się, że lgnie do ludzi i na pewno najszczęśliwsza byłaby na kolanach swojego kochającego opiekuna, którego sama też pokochałaby całym sercem.
Dlatego bardzo prosimy o pomoc w szukaniu jej takiego prawdziwego domu. Znajdźmy go dla Perełki jak najszybciej!
Telefon do kontaktu: 608-478-297
- źródło: Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami w Łobżenicy – Facebook