Orlen twierdzi, że nie szykuje się na 10 zł za litr. Jest wyjaśnienie „afery pylonowej”

Biznes Interwencje kraj Najnowsze Podróże Polityka

PKN Orlen wymienia pylony na kilku stacjach benzynowych na takie, które mogą wyświetlać dwie cyfry w cenie paliwa. Zwrócił na to uwagę poseł Koalicji Obywatelskiej Waldy Dzikowski i podkreślił, że koncern przygotowuje się na „jedynkę z przodu”. Jednak w odpowiedzi na pytania money.pl firma zapewnia, że powody zmiany są inne.

Waldy Dzikowski na Twitterze zamieścił dwa zdjęcia pylonów z różnych okresów na jednej ze stacji należących do Orlenu. Dołączył do nich komentarz, w którym zwrócił uwagę, że na pylonach pojawiło się dodatkowe miejsce na wyświetlaczach. „Orlen już przygotowany na 'jedynkę’ z przodu na wyświetlaczach” – podkreślił polityk Koalicji Obywatelskiej.

Orlen: powód zmiany jest inny

Redakcja money.pl zwróciła się do biura prasowego firmy z prośbą o wyjaśnienia, z czego wynika ta zmiana. Koncern zapewnia, że zmiana dotyczy tylko dwóch stacji w okolicach Łodzi.

-W ten sposób testujemy możliwość prezentacji na pylonach cenowych dodatkowych informacji dla kierowców. Chodzi m.in. o oznaczenia i symbole paliw zgodne z unijnym przepisami – zapewnia biuro prasowe Orlenu.

Z czasem zmienić się też mają pylony na stacjach w Krakowie i zamiast 8 metrów będą miały 6. Zmiana ta wynika z uchwalenia przez miasto tzw. uchwały krajobrazowej, która wchodzi w życie 1 lipca 2022 r.

Ceny paliw będą rosły

Na razie jednak jesteśmy na etapie ciągłych wzrostów cen. W środę portal e-petrol.pl podawał, że benzyna Pb98 przekroczyła poziom ośmiu zł za litr, a cena Pb95 wzrosła o 22 gr na litrze do 7,55 zł.

Na podwyżki cen wpłynie również unijne embargo na ropę naftową z Rosji. Zdaniem ekspertów w najbliższym czasie nie należy spodziewać się obniżki cen benzyny.

-Mimo wyraźnych zmian na stacjach ryzyko dalszych podwyżek jest wysokie – jest miejsce na podwyżki cen zarówno benzyn, jak i oleju napędowego o ok. 10-20 gr/l. Jeśli jednak ceny paliw gotowych na rynku europejskim będą dalej rosły, to podwyżki cen na stacjach mogą być wyższe – napisali analitycy BM Reflex w komentarzu.