Dwóch mężczyzn odpowiedzialnych za dokonywanie kradzieży z włamaniem na terenie gminy Łobżenica zostało zatrzymanych. Łączna wartość wyrządzonych strat i ukradzionych przedmiotów przekroczyła 11 tysięcy złotych. Większość utraconego mienia udało się odzyskać. Za popełnione przestępstwa grozi im kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Od końca ubiegłego roku na terenie gminy Łobżenica dochodziło do licznych kradzieży z włamaniem do warsztatów, budynków, garaży oraz komórek gospodarczych. Z tych pomieszczeń ginęły między innymi elektronarzędzia, przewody elektryczne oraz butle gazowe. Nad sprawą cały czas pracowali funkcjonariusze Komisariatu Policji w Wyrzysku oraz Posterunku Policji w Łobżenicy.
Zebrane przez mundurowych informacje pozwoliły ustalić adres zamieszkania prawdopodobnego sprawcy. Kiedy policjanci przybyli na miejsce zatrzymali 31-letniego mężczyznę, który właśnie wypalał przewody elektryczne pochodzące z kradzieży, aby sprzedać powstałą w ten sposób miedź na skupie złomu. W trakcie przesłuchania mieszkaniec gminy Łobżenica przyznał się do zarzucanych mu czynów.
Nie była to ostania zatrzymana osoba w tej sprawie. Jeszcze tego samego dnia policjanci zatrzymali drugiego, tym razem 18-letniego sprawcę. Większość przedmiotów pochodzących z kradzieży udało się odzyskać, a następnie zwrócić właścicielom. Wartość zdobytego w nielegalnych sposób mienia i wyrządzonych strat przekroczyła 11 tysięcy złotych.
Mieszkańcy gminy Łobżenica usłyszeli już łącznie 12 zarzutów dotyczących włamań i uszkodzeń mienia. Mogą to nie być jednak ostatnie zarzuty, ponieważ ustalenia policjantów wskazują na udział mężczyzn w kolejnym przestępstwie. Na chwilę obecną sprawa jest rozwojowa. Za popełnione czyny grozi im kara nawet 10 lat pozbawienia wolności.