SZAMOCIN. W minioną środę do jednostki OSP wpłynęło zgłoszenie o nielegalnym wypalaniu pozostałości roślinnych na nadnoteckich łąkach, przy trasie Szamocin – Białośliwie.
Gdy strażacy przybyli na miejsce okazało się, że na jednej z działek paliły się nie tylko gałęzie i trawa, ale także plastikowe elementy i opony.
„Na miejscu nie ma osoby nadzorującej wypalanie, brak również właściciela działki” – czytamy na facebookowym profilu OSP Szamocin.
Druhowie szybko uporali się z ugaszeniem ognia. Aby wykluczyć istnienie zarzewi ognia i zapobiec przeniesieniu się ich na pobliskie suche trawy użyli kamery termowizyjnej, dzięki której mogli precyzyjnie operować prądem wody.
Strażacy przypominają: Zgodnie z Art. 82. kw. § 3. Kto na terenie lasu, na terenach śródleśnych, na obszarze łąk, torfowisk i wrzosowisk, jak również w odległości do 100 m od nich roznieca ogień poza miejscami wyznaczonymi do tego celu albo pali tytoń, z wyjątkiem miejsc na drogach utwardzonych i miejsc wyznaczonych do pobytu ludzi – podlega karze aresztu, grzywny albo karze nagany.
(Red.)
Fot. OSP Szamocin