W ostatnich trzech latach cena srebra wzrosła aż o 83%. Jest dalszy potencjał do wzrostu ceny tego kruszcu.
Mennica Skarbowa obserwuje od kilku tygodni wzmożone zainteresowanie Polaków zakupami srebra.
Klienci kupują najchętniej monety o małej, uncjowej, gramaturze tj. Australijski Kangur, Wiedeńscy Filharmonicy czy Kanadyjski Liść Klonowy – to efekt wzmacniającej się ceny srebra oraz niskiej ceny jednostkowej monety (ok. 140 zł). Pandemia koronawirusa i towarzysząca temu niepewność na rynkach, późniejszy kryzys geopolityczny oraz trwająca od kilku miesięcy inflacja sprawiły, że srebro zyskuje na wartości. Mennica Skarbowa widzi dalszy potencjał w zakresie wzrostu cen produktów
z tego kruszcu.
Rynek metali szlachetnych jest mocno skorelowany z sytuacją gospodarczą na świecie. W ujęciu trzyletnim cena srebra wzrosła z 12 USD (marzec 2020) do 22 USD (luty 2023) za uncję – to wzrost aż o 83%. Choć do rekordowej ceny srebra z 2011 roku (48,5 USD) jeszcze daleko, to prognozy The Silver Institute wskazują, że w tym roku może czekać nas niedobór srebra na rynku, co zapewne przełoży się na kolejny wzrost ceny tego surowca. Metale szlachetne były jednym z głównych wygranych czasu wychodzenia z pandemicznego kryzysu gospodarczego. W II kwartale 2020 roku obserwowaliśmy najwyższą cenę złota za uncję, przekraczającą 2 tys. USD, srebro zaś było wówczas najdroższe od 7 lat i kosztowało 28 USD za uncję. Choć od tego okresu minęły blisko 2 lata, to ponownie możemy mówić o „srebrno-złotych czasach”.
– Srebro jest rzadkim surowcem, a jego podaż jest ograniczona, dlatego w przypadku kolejnych wzrostów inflacji nadal będzie zachowało swoją wartość. Wzrost wartości kruszców na giełdach, w tym srebra i złota, determinuje głównie osłabienie dolara, który używany jest za międzynarodową walutę handlu metalem. Również wycofanie polityki covidowej w Chinach będzie napędzało rynek, ponieważ to w tamtej części świata wyroby ze srebra cieszą się niesamowitą popularnością. Niektórzy analitycy prognozują potencjał wzrostu ceny srebra na koniec tego roku do 25-30 USD za uncję. Wydaje się, że wierzą w to także Polacy, bowiem coraz więcej klientów kupuje u nas produktu właśnie z tego kruszcu, szczególnie monety o małej gramaturze. Są one atrakcyjne dla kupujących, przede wszystkim z powodu ceny (ok. 140 zł), przez co każdy może na taki zakup sobie pozwolić. Co więcej, łatwo je spieniężyć w na rynku w każdym zakątku świata. – zaznacza Jarosław Żołędowski, Prezes Mennicy Skarbowej.
Srebro jest nie tylko cenionym kruszcem inwestycyjnym, ale również pożądanym metalem w wielu sektorach gospodarki. Eksperci szacują, że przemysł, ze względu na unikalne właściwości fizyczne, zużywa ok. 40% światowej produkcji srebra. Największymi producentami srebra są: Meksyk, Peru, Chiny, Rosja i Polska. Analizy The Silver Institute and Metals Focus wskazywały w listopadzie, że w 2022 roku wydobycie srebra wzrośnie globalnie o 1% r/r i wyniesie ok. 830 mln ton na koniec 2022 roku – choć na oficjalne dane trzeba jeszcze poczekać, to już teraz można określić w jakich sektorach srebro wykorzystywane jest najchętniej. Od lat metal ten przetwarzano m.in. w jubilerstwie, przemyśle elektronicznym, czy medycynie. Od niedawna zaś pełni on ważną funkcję także w rozwiązaniach technologicznych, motoryzacji elektrycznej oraz energetyce
i fotowoltaice. Zwiększające się zapotrzebowanie na srebro w przemyśle sprawia, że jego cena na światowych rynkach zmienia się wraz z rosnącym popytem.
Inwestowanie w srebro może być atrakcyjne dla inwestorów, którzy szukają sposobu na dywersyfikację swojego portfela inwestycyjnego w 2023 roku oraz zabezpieczenia przed inflacją. Decydując się na zakup srebra warto pamiętać, że od 2011 roku w Polsce obowiązuje 23% podatek VAT. Wcześniej ten surowiec, tak samo jak złoto, był zwolniony z podatku od wartości dodanej. Obecnie, zgodnie z przepisami, srebro inwestycyjne nie jest traktowane jako waluta, ale jako tzw. „przedmiot kolekcjonerski”.
Ksenia Burghardt