Od kilku lat zarząd PKS Piła stara się o zmianę planu zagospodarowania przestrzennego w rejonie ulic 14 Lutego i Kwiatowej. Przedsiębiorstwo chce, by w miejscu, gdzie obecnie znajduje się dworze, była możliwość wybudowania bloku wielorodzinnego.
Ten pomysł najwidoczniej przypadł do gustu Prezydentowi Piły, który w grudniu 2022 roku przedstawił Radzie Miejskiej w Pile projekt uchwały w sprawie przystąpienia do sporządzenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego miasta Piły w rejonie ulic Kwiatowej i 14 Lutego.
Wniosek zatem spotkał się akceptacją miejskich urzędników i powstał projekt nowego planu. Wczoraj złożyłem w Urzędzie Miasta swoje uwagi do proponowanych zmian dla tego terenu.
Nie dziwię się prywatnemu przedsiębiorcy, który w ten sposób chce podwyższyć wartość gruntu, ale zaskakuje mnie decyzja władz miasta w tej sprawie. Moje wątpliwości budzi zasadność tych planów. Tu przyjeżdżają uczniowie do szkół średnich, a dorośli dojeżdżają do pilskich zakładów pracy. Wreszcie jesteśmy przecież byłym miastem wojewódzkim, a nie jakaś samotną wyspą z niespełnionym żeglarzem na czele, oderwaną od otaczającej rzeczywistości.
Zdaniem włodarzy gminy Piła w mieście wystarczy centrum przesiadkowe, czyli kilka wiat przystankowych bez poczekalni, ogrzewania i toalet.
Dla Nas najważniejsze jest dobro mieszkańców, dlatego w najbliższym czasie będą zbierane podpisy pod petycją przeciwko likwidacji dworca PKS.
Smutną informacją jest to, że nasza Piła niestety wykazuje spadkowe tendencje rozwojowe. W ostatnim opracowaniu wykonanym przez Polską Akademię Nauk na zlecenie ministerstwa Piła została uznana jako jedno z 2 miast w Wielkopolsce za miasto obniżającego się potencjału, charakteryzujące się silną utratą funkcji i niekorzystną sytuacją społeczno-gospodarczą.
Czy naprawdę tego oczekujemy ?? Chcemy żyć w takim mieście?
- https://www.facebook.com/KomarowskiEligiusz
- fot. Wasze Media