Fermy przemysłowe powodują cierpienie zwierząt oraz stanowią zagrożenie dla ludzi i środowiska…

Wydarzenia

ZAPROSZENIE: Polski Klub Ekologiczny, Stowarzyszenie Inicjatyw Społecznych EFFATA zapraszają na spotkanie, którego celem będzie prezentacja raportu ze społecznego śledztwa.  Spotkanie odbędzie się 26 października o godzinie 12:00, w Świetlicy wiejskiej w Nowym Dworze, gmina Złotów, powiat złotowski, woj. wielkopolskie.

  1. Przemysłowy chów zwierząt a środowisko.

Przedstawienie wyników badań fizycznych, chemicznych i mikrobiologicznych jakości wód w okolicy przemysłowej fermy trzody chlewnej Pani Renaty Beger w miejscowości Nowy Dwór, gmina Złotów, powiat złotowski, woj. wielkopolskie;

 Dr inż. Jerzy Mirosław Kupiec, Uniwersytet Przyrodniczy w Poznaniu, Katedra Ekologii i Ochrony Środowiska.

 Badania dotyczy: Raport o oddziaływaniu przedsięwzięcia na środowisko dla inwestycji polegającej na Budowie  budynku inwentarskiego – tuczarni do chowu trzody chlewnej w ilości maksymalnej,  możliwej obsady inwentarza 1920 sztuk (268,80 DJP) wraz z infrastrukturą towarzyszącą na działkach o nr ewid. 10/20; 10/21, obręb Nowy Dwór, Gmina Złotów, powiat złotowski. Inwestor: Renata Beger, zlokalizowanej w miejscowości Nowy Dwór, gmina Złotów, powiat złotowski, woj. wielkopolskie.

Po przeanalizowaniu uwarunkowań siedliskowo – przestrzennych oraz wyników badań  fizyczno – chemicznych, mikrobiologicznych oraz bioindykacyjnych wód powierzchniowych i studziennych, zauważalny jest bardzo duży problem związany z jakością ww. akwenów. Charakter i rodzaj zanieczyszczeń świadczą o dużej presji ze strony działalności rolniczej, przede wszystkim produkcji zwierzęcej. Stan wód nie spełnia celów środowiskowych stawianych przez Ramowa Dyrektywę Wodną UE, a wody podziemne wskazują na wody wrażliwe na zanieczyszczenia związkami azotu ze źródeł rolniczych.

 wydarzenie na FB: https://fb.me/e/2gx64tvCu

 Przewidywany program spotkania:

  1. Przywitanie Gości

Maria Staniszewska, Prezes Polskiego klubu Ekologicznego

  1. Prezentacja raportu ze społecznego śledztwapn. Interpretacja wyników badań fizycznych, chemicznych i mikrobiologicznych jakości wód w okolicy fermy trzody chlewnej zlokalizowanej w miejscowości Nowy Dwór, gmina Złotów, powiat złotowski, woj. wielkopolskie, prezentacja; Dr inż. Jerzy Mirosław Kupiec, Uniwersytet Przyrodniczy w Poznaniu, Katedra Ekologii i Ochrony Środowiska.
  2. Wystąpienia przedstawicieli JST, Wójta, Starosty i Burmistrza.
  3. Wystąpienia przedstawicieli instytucji biorących udział w postępowaniu o wydanie decyzji środowiskowej.
  4. Dyskusja i pytania
  5. Zakończenie spotkania

Udział w spotkaniu jest bezpłatny

Prowadzenie spotkania: Artur Łazowy, prezes Stowarzyszenia Inicjatyw Społecznych EFFATA.

 TAK DLA POLSKI WOLNEJ OD FERM PRZEMYSŁOWYCH

 Fermy przemysłowe powodują cierpienie zwierząt oraz stanowią zagrożenie dla ludzi i środowiska. Fermy przemysłowe stanowią zagrożenie m.in. dla środowiska i życia ludzi. W całej Polsce społeczności lokalne protestują przeciwko takim obiektom. Przemysł mięsny przerzuca także ukryte koszty na zwierzęta, wpływa na zmiany klimatyczne i zatruwa lokalne społeczności. Intensywna hodowla zwierząt stanowi także poważne zagrożenie epidemiologiczne oraz zwiększa zagrożenie dla zdrowia ludzi. Ponadto pozbawione dostępu do światła, stłoczone w wielkich hangarach i często okaleczone zwierzęta, przestają być postrzegane jako żywe istoty.

Fermy przemysłowe nie mają przyszłości. Domagamy się zatrzymania chowu przemysłowego zwierząt.

STOP FERMOM

Koalicja Społeczna STOP FERMOM PRZEMYSŁOWYM jest wyrazem niezadowolenia społecznego wobec ekspansji ferm przemysłowych w Polsce. Jednoczymy różne środowiska, które dostrzegają problem masowego chowu zwierząt, aby zatrzymać przekształcanie rolnictwa w uciążliwy przemysł.

TAK DLA POLSKI WOLNEJ OD FERM PRZEMYSŁOWYCH

Chów przemysłowy zwierząt nie ma przyszłości. Setki protestów na wsiach wskazują na brak przyzwolenia dla dalszej ekspansji ferm przemysłowych. Mamy dość ponoszenia kosztów ukrytych generowanych przez ten przemysł na ludzi, zwierzęta i środowisko. Koalicja działa na rzecz Polski wolnej od ferm przemysłowych.

MAPA PROTESTÓW

Wraz ze wzrostem liczby ferm przemysłowych w Polsce rośnie liczba protestów na wsiach przeciwko zmianom rolnictwa w przemysł. Mieszkańcy sprzeciwiają się budowie ogromnych budynków hodowlanych na polskiej wsi. Nie chcą żyć w smrodzie, zamuszeniu, w hałasie i zanieczyszczonym środowisku. W każdym tygodniu gdzieś w Polsce wybucha średnio jeden lub dwa nowe protesty. Poniższa mapka jest aktualizowana o doniesienia medialne dotyczące nowych protestów oraz na podstawie zgłoszeń jakie napływają do Koalicji.

Czym jest ferma przemysłowa?

https://stopfermom.pl/materialy

Uciążliwa ferma w sąsiedztwie – jak sobie poradzić?

 – Główne problemy związane z ekspansją ferm przemysłowych;

– Alternatywne wizje rozwoju wsi i rolnictwa proponowane przez naukowców;

– Projekty i zalecane rozwiązania zaprezentowane przez polityków.

 Czy nieodzownym aspektem przemysłu mięsnego są zagrożenia środowiskowe? Co z ukrytymi kosztami, które ponosi społeczeństwo i zwierzęta?

 Od końca lat 90. obserwujemy w Polsce dynamiczny rozwój hodowli zwierząt metodami intensywnego tuczu. W znacznej mierze możemy wiązać ten fakt z pojawieniem się na terenach wiejskich inwestorów dysponujących kapitałem umożliwiającym przejmowanie podupadłych PGRów (Polskich Gospodarstw Rolnych) oraz wdrożenie przemysłowych technologii produkcji. Dzisiaj nikogo już nie dziwią fermy o obsadzie 10-20 tyś. zwierząt. Brakuje jednak refleksji na temat ich potencjalnego wpływu na stan środowiska naturalnego oraz jakość życia sąsiadujących z nimi mieszkańców. Poniżej przedstawiamy kilka powodów, dla których warto się nad tym zastanowić.

 Pogarszające się warunki życia

 Przemysłowa hodowla zwierząt nie jest obojętna dla jakości i warunków życia ludzi mieszkających w bliskim sąsiedztwie ferm. Dzieje się tak głównie za sprawą uciążliwych odorów oraz zanieczyszczeń wód powierzchniowych i gruntowych w wyniku przenawożenia gleb. Ponadto, duża koncentracja odchodów zwierzęcych stanowi zagrożenie mikrobiologiczne. Wśród bakterii, jakie mogą przedostawać się do wód lub przemieszczać wraz z powietrzem są: gronkowce, pałeczki z grupy Coli, streptokoki fekalne, laseczki różycy, prątki gruźlicy, chorobotwórcze gronkowce i paciorkowce, wirusy pryszczycy oraz różnorakie grzyby i organizmy pasożytnicze (np. tasiemce).

 Przeprowadzona przez zespół badawczy Health Risk Management & Communication szybka ocena epidemiologiczna na terenie wsi Więckowice (gmina Dopiewo, województwo wielkopolskie), wykazała bezpośredni związek pomiędzy sąsiedztwem dużej fermy a częstotliwością występowania dolegliwości zdrowotnych (m.in. bólu głowy, kaszlu, piekących i łzawiących oczu) u ludzi mieszkających w jej pobliżu.

 Spadek cen nieruchomości

 Inwestorzy zainteresowani powstaniem nowych ferm unikają dyskusji na temat ewentualnych skutków uciążliwego sąsiedztwa. Tymczasem mieszkańcy objęci negatywnym oddziaływaniem dużej fermy, takim jak np. wyczuwalne okresowo przykre zapachy lub znaczące przekształcenia krajobrazu, muszą się liczyć z realnym spadkiem wartości ich gospodarstw. Warto się nad tym zastanowić, bo dobra lokalizacja i sąsiedztwo wpływa bezpośrednio na cenę rynkową nieruchomości.

 Ograniczenie rozwoju gospodarczego

 Najczęstszym argumentem zwolenników dużych ferm są nowe miejsca pracy i dodatkowe wpływy do budżetu gminy z tytułu podatków. Niestety, dopiero po uruchomieniu instalacji okazuje się, że z kilkudziesięciu obiecanych etatów stworzonych zostaje kilka, a w najlepszym wypadku kilkanaście nowych miejsc pracy. Przemysłowe metody chowu zapewniają minimalizowanie kosztów produkcji między innymi z tytułu mechanizacji hodowli. Stąd niejednokrotnie z obiecanych wpływów do budżetu gminy pozostaje jedynie podatek rolny od posiadanych gruntów. Istnieją także przykłady, kiedy siedziba spółki posiadającej fermę – wbrew wcześniejszym deklaracjom – została przeniesiona z gminy wiejskiej do dużego miasta, w którym mieszkają jej zarządcy,

 Z drugiej strony, z powstaniem dużych ferm wiążą się ograniczenia rozwoju gospodarczego gminy. Przemysłowa hodowla zwierząt to nie tylko zespół budynków, ale również uciążliwe odory i znaczące przekształcenia krajobrazu ze względu na konieczność zagospodarowywania odchodów na stosunkowo dużych areałach. Są to czynniki, które skutecznie blokują możliwość rozwoju agroturystyki lub rolnictwa ekologicznego. Tymczasem coraz więcej osób opowiada się przeciwko przemysłowej hodowli, wybierając czyste środowisko i produkty dobrej jakości.

 Zanieczyszczenie środowiska

 Duża koncentracja zwierząt na stosunkowo niewielkich obszarach, niejednokrotnie połączona z brakiem odpowiednich zbiorników do przetrzymywania odchodów oraz niewłaściwym ich zagospodarowaniem, wpływa bezpośrednio na pogorszenie się stanu środowiska. Przemysłowa hodowla zwierząt wiąże się z chęcią minimalizowania kosztów przy maksymalizacji zysków, co oznacza niepotrzebne obciążenie środowiska emisją gazów cieplarnianych oraz znaczącymi ładunkami azotu i fosforu, co w rezultacie wpływa na zanieczyszczenie środowiska wodnego.

 Istnieją dwie podstawowe metody hodowli: ściołowa i bezściołowa, które poza technologią różnią się od siebie ilością i rodzajem wytwarzanych odpadów. W hodowli ściołowej, uznanej za bardziej przyjazną środowisku powstaje tzw. obornik, którego cechą charakterystyczną jest duża zawartość suchej masy (20-30%). Jest to głównie substancja organiczna (ok. 60% to tzw. próchnica czynna). Hodowla ściołowa znacznie rzadziej stosowana jest w tuczu zwierząt metodami przemysłowymi ze względu na towarzyszące jej wyższe koszty utrzymania higieny. Powstająca w trakcie bezściołowej produkcji trzody chlewnej gnojowica – w porównaniu do obornika – wykazuje dużo wyższą mineralizację i znacznie większą zawartość zanieczyszczeń mikrobiologicznych. Tym samym wiąże się z nią większe zagrożenie ekologiczne.

 Czytaj dalej, link:

http://gajanet.pl/projekty/uciazliwa-ferma-w-sasiedztwie—jak-sobie-poradzic/

 KOMPETENCJE: dr inż. Jerzy Mirosław Kupiec pracuje na etacie adiunkta w Katedrze Ekologii i Ochrony Środowiska Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu. W 1996 r. ukończył renomowane Technikum Ogrodnicze w Zespole Szkół Rolniczych im. Synów Pułku w Lesznie. Następnie rozpoczął studia na byłej Akademii Rolniczej w Poznaniu na kierunku Rolnictwo. W 2000 r. rozpoczął II stopień studiów na specjalizacji Łąkarstwo. Od 2002 r. zatrudniony na Uniwersytecie Przyrodniczym w Poznaniu. W 2008 r. uzyskał tytuł doktora Nauk Rolniczych w dyscyplinie kształtowanie środowiska, inżynieria i ochrona środowiska i został zatrudniony na etacie adiunkta. Dr inż. Jerzy Mirosław Kupiec ma długoletnią praktykę w pracy naukowej, ale także w wykonywaniu różnego rodzaju ekspertyz dotyczących uwarunkowań środowiskowych oraz interakcji rolnictwo-środowisko. Ma szeroką wiedzę z dziedziny rolnictwa, ogrodnictwa, ochrony środowiska i ekologii, ale także jakości wód, hydromorfologii i bioindykacji. Oprócz licznych publikacji naukowych, dotyczących wpływu rolnictwa na środowisko oraz rozpraszania zanieczyszczeń ze źródeł rolniczych, posiada w dorobku pokaźną ilość ekspertyz – 34, wykonanych na zlecenie gmin, instytucji państwowych (Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej, Instytut Uprawy Nawożenia i Gleboznawstwa w Puławach), przedsiębiorców, rolników i wielu innych. Wśród wielu ekspertyz są również takie, które dotyczą negatywnego oddziaływania ferm na tereny przyległe. Od 2009 roku dr inż. Jerzy Mirosław Kupiec prowadzi monitoring jakości środowiska w otoczeniu ferm wielkoprzemysłowych. Jest też koordynatorem wielu projektów badawczo-rozwojowych oraz konsultantem naukowym w kilku podmiotach gospodarczych.

Artur Łazowy
Stowarzyszenie Inicjatyw Społecznych EFFATA