PIŁA Warto wesprzeć podopiecznych pilskiego schroniska. Bezdomniaki z Miluszkowa liczą na Mikołaja.
Nie tylko ludzie lubią dostawać prezenty od świętego Mikołaja. Również czworonogi ucieszą się, gdy w tym dniu dostaną coś ekstra.
Warto więc zostać takim świętym Mikołajem dla podopiecznych pilskiego schroniska dla psów i kotów „Miluszków”. Mieszkańcy schroniska czekają na prezenty, za które odwdzięczą się radosnym merdaniem ogonków.
O jakich prezentach marzą psy i koty z Miluszkowa? – To przede wszystkim ciepłe koce do ocieplenia kojców, w których przebywają psy. Przydadzą się też obroże i długie smycze oraz ubranka dla psów w różnych rozmiarach, żeby nasi podopieczni mogli wychodzić na spacery z opiekunami. Mile widziane są również psie zabawki, bo psy ze schroniska też lubią się bawić. Przydadzą się również plastikowe legowiska, transportery, klatki kennelowe – wymienia jednym tchem Alicja Dorsch z pilskiego schroniska.
Ale to nie wszystko. Lista potrzeb jest długa. Przydadzą się więc duże podkłady pieluchowe (90×60) , kuwety oraz żwirek i łopatki do kuwet. Psie i kocie brzuszki ucieszą się też z naturalnych gryzaków (suszone mięso, kurze łapki, żwacze). Z pewnością, gdy wybierzemy się na zakupy do sklepu zoologicznego, pracownicy pomogą skompletować wyprawkę. Można też zatelefonować do schroniska i zapytać jakie potrzeby są najpilniejsze (tel. 500 805 362) lub skontaktować się drogą mailową (biuro@schronisko.pila.pl) .
Czy do schroniska można przekazać używane przedmioty, na przykład po naszych pupilach? – Ważne, żeby te rzeczy nadawały się do użytku, nie były brudne ani zniszczone. Nie traktujmy schroniska jako miejsca, w którym możemy pozbyć się tego, co zalega nam w domu – prosi Alicja Dorsch.
Jeżeli chcemy kupić karmę, należy pamiętać, że czworonogi żywione są specjalistyczną karmą. Dlatego gdy przywieziemy do schroniska popularną karmę z reklam telewizyjnych, ta nie zostanie przyjęta. Nie dlatego, że pracownicy schroniska są złośliwi czy mają wygórowane wymagania, ale po prostu wynika to z troski o mieszkańców „Miluszkowa”.
– Stan zdrowia naszych podopiecznych jest różny: niektóre zwierzęta dopiero co wyszły z choroby, inne dochodzą do siebie po zabiegach, a jeszcze inne nie tolerują pewnych składników, które są w zwykłych karmach. To wszystko wymaga stosowania wysokiej jakości i dobrze zbilansowanej specjalistycznej karmy, która nie zaszkodzi brzuchom naszych mieszkańców. Prosimy również o to aby karma była oryginalnie zamknięta (nigdy nie otwierana). – wyjaśnia Kama Frąckowska-Pilarska z Fundacji Miluszków.
Zamiast więc kupować marketową karmę można przelać pieniądze jako darowiznę na konto Fundacji Miluszków, która wspiera pilskie schronisko (dane do przelewu: Fundacja Miluszków, numer konta: 34 1090 2590 0000 0001 4286 3507).
Zima to trudny okres dla podopiecznych schroniska, dlatego pracownicy robią wszystko, aby pomóc czworonogom przetrwać zimne dni i noce. Warto ich wesprzeć w tych działaniach.
W końcu to jedyna w swoim rodzaju szansa, by zostać świętym Mikołajem dla bezdomniaka!
– Jesteśmy wdzięczni za każdą okazaną pomoc. Psy i koty nie trafiły do schroniska z własnej woli, lecz dlatego, że zostały skrzywdzone przez człowieka. Pomóżmy im uwierzyć, że są też dobrzy ludzie, którym nie jest obojętny los „braci mniejszych” – kończy Alicja Dorsch.
Pilskie Schronisko dla Zwierząt