Zanim zgłosisz, że padłeś ofiarą przestępstwa ? POMYŚL!

Na sygnale Najnowsze Trzcianka Wydarzenia

TRZCIANKA. W miniony weekend policjanci z trzcianeckiego komisariatu otrzymali dwa zgłoszenia o kradzieży samochodów osobowych. W trakcie prowadzonych czynności okazało się, że takie zdarzenia w ogóle nie miały miejsca. Roztargnienie właścicieli aut i pochopność wywołały niepotrzebne działania funkcjonariuszy. Apelujemy o rozsądek!

W piątek, tuż po godzinie 14.00 do Komisariatu Policji w Trzciance przyszedł mężczyzna, zgłosił kradzież swojego samochodu.

?Mieszkaniec Trzcianki twierdził, że auto zaparkował poprzedniego dnia na parkingu osiedlowym przed blokiem, w którym mieszka. Wartość strat oszacował na 22 tysiące złotych ? mówi asp. szt. Izabela Kolasa z KPP w Czarnkowie.

Policjanci zdążyli już sporządzić niezbędną w sprawie dokumentację, gdy otrzymali informacje, że… auto się odnalazło.

? Okazało się, że zgłaszający pozostawił je na parkingu przed jednym z marketów w zupełnie innej części miasta ? dopowiada Kolasa.

W sobotę rano do trzcianeckiego komisariatu trafiło kolejne zgłoszenie o kradzieży samochodu.

?Około godziny 5.30 mieszkanka gminy Trzcianka telefonicznie poinformowała funkcjonariuszy, że z terenu jej posesji zginęło osobowe audi. Po przyjeździe na miejsce, w trakcie przeszukania przyległego terenu, policjanci odnaleźli samochód. Auto nie zostało odpowiednio zabezpieczone i zjechało z górki, zatrzymując się 30 metrów od miejsca zaparkowania ? dodaje Izabela Kolasa.

Policja apeluje o rozsądek! Zanim wezwiesz policjantów i poprosisz ich o pomoc upewnij się, że rzeczywiście padłeś ofiarą przestępstwa.  Niestety, co pewien czas funkcjonariusze informowani są o zdarzeniach, które nie mają w ogóle miejsca. Pośpiech nie jest dobrym doradcą. Należy pamiętać, że wzywając lub informując bezpodstawnie  organy ścigania, można przyczynić się do nieudzielenia  pomocy innej osobie, która naprawdę będzie potrzebowała pomocy, a do której w wyniku nieodpowiedzialnego zachowania, patrol Policji nie dotrze na czas.

(Red.)