100 milionów L4. ZUS pokazał, na co Polacy biorą zwolnienie

Interwencje kraj Najnowsze Zdrowie

ZUS nie kryje zachwytu po wprowadzeniu elektronicznych zwolnień lekarskich. Zakład wystawił do tej pory ponad 100 milionów cyfrowych L4. – Niewielu krajom UE udało się przeprowadzić tak trudną reformę. Z naszego doświadczenia korzystają inne kraje Unii – ocenia prezes ZUS prof. Gertruda Uścińska i ocenia, że cyfrowa reforma to sukces.

W 2021 r. lekarze wystawili osobom ubezpieczonym w ZUS 20,5 miliona zaświadczeń lekarskich. – Łączna liczba dni absencji w pracy, wynikająca z tych zaświadczeń, wyniosła 239,9 mln. W porównaniu do 2020 r. zmniejszyła się zarówno absencja liczona w dniach – o 6,3 proc., jak i liczba zaświadczeń – o 1,3 proc. – poinformowała prof. Gertruda Uścińska.

L4. Oto najczęstsze przyczyny absencji Polaków

Szefowa ZUS wskazała też, co jest najczęstszą przyczyną absencji chorobowej Polaków. Dominującą przyczyną były choroby związane z ciążą, porodem i połogiem, które stanowiły prawie 17 proc. absencji.

-Niewiele mniej, bo 16,5 proc. przerw w pracy, spowodowały choroby układu mięśniowo-szkieletowego. Kolejne miejsca w rankingu zajmują urazy i zatrucia (13,1 proc.), choroby układu oddechowego (11,6 proc.) oraz zaburzenia psychiczne i zaburzenia zachowania (10,5 proc.) – dodała prof. Gertruda Uścińska.

Oceniła również, że wdrożenie elektronicznych zwolnień okazało się wielkim sukcesem. – Przed tą reformą wykonaliśmy gigantyczną pracę. Zawarliśmy porozumienie z wieloma placówkami ochrony zdrowia publicznymi i niepublicznymi. Szkoliliśmy lekarzy, zakładaliśmy im profile na Platformie Usług Elektronicznych, niezbędne do wystawienia zwolnienia – opowiadała.

-Ciężka praca dała efekty. Polska jest jednym z niewielu krajów UE, które wprowadziły bardzo trudną reformę, które wyparły papierowe zwolnienia lekarskie. Z naszego doświadczenia korzystają inne kraje Unii – wskazała prezes ZUS.

Prof. Gertruda Uścińska zaznaczyła też, że cyfrowe L4 okazały się niezbędne w czasie wybuchu pandemii koronawirusa. Zresztą z czasem kontrowersje wywołały kontrole Zakładu u lekarzy, którzy wystawiali takie zwolnienia. Niemniej szefowa ZUS dziś już nie wyobraża sobie działalności bez elektronicznych zwolnień.

– Przypomnę, że w marcu 2020 r. padł rekord zaświadczeń – wystawiono ich około 3,3 mln, w jeden dzień 300 tys. Miało to oczywiście związek z epidemią koronawirusa – wskazała prof. Uścińska.

Przypomniała też, że w konsekwencji reformy zaświadczeń wprowadzono w Polsce e-recepty oraz e-wizyty. – Tym samym wyznaczyliśmy kierunek nowoczesnych i bardzo potrzebnych e-usług dla obywateli – oceniła prezes ZUS.