Była to największa do tej pory globalna awaria Facebooka. Wczoraj po godzinie 17. czasu polskiego ponad trzy miliardy ludzi zaczęły się zastanawiać, co się stało z największym serwisem społecznościowym…
Aplikacje Facebook, Instagram, Messenger i WhatsApp przestały działać na całym świecie. Przyczyną awarii nie był atak hakerski – poinformował „New York Times”, powołując się na źródła wewnątrz firmy. Z kolei agencja Reutera, powołując się na anonimowe informacje pracowników firmy, przekazała, że awaria mogła być spowodowana przez wewnętrzny błąd w sposobie kierowania ruchem internetowym do systemów Facebooka.
Sam Facebook natomiast poinformował, że główną przyczyną awarii były błędne zmiany konfiguracji routerów. „Nasze zespoły inżynierów ustaliły, że problemy spowodowały zmiany w konfiguracji routerów szkieletowych, które koordynują ruch sieciowy między naszymi centrami danych„. I zamieścił oświadczenie, w którym przeprosił za przerwę w funkcjonowaniu serwisów. „Szczerze przepraszamy wszystkich dotkniętych obecnymi awariami serwisów obsługiwanych przez Facebooka. Mamy problemy z siecią, a nasze zespoły pracują tak szybko, jak to możliwe, żeby jak najszybciej usunąć usterkę i przywrócić działanie” – przekazał dyrektor Facebooka ds. technologii Mike Schroepfer.
Serwisy zaczęły powracać do funkcjonalności po sześciu godzinach. Większość użytkowników odzyskała dostęp do swoich kont tuż przed północą.
Ta najdłuższa w historii Facebooka awaria znacznie uszczupliła konto jego twórcy i dyrektora generalnego Marka Zuckerberga. Ale jego majątek nadal jest pokaźny. Szacuje się go na ponad 120 miliardów dolarów.
(Red.)
Źródło: tvn24.pl