Między Niemcami a Rosją cały czas utrzymywany jest w tej sprawie dialog. Liberadzki o dostawach GAZPROMU

kraj Najnowsze Polityka Wydarzenia
– Powinniśmy mieć satysfakcję, że w dużej mierze zdywersyfikowaliśmy dostawy gazu dla Polski i powinniśmy mieć świadomość, że mamy bardzo ważny długofalowy instrument, czyli nasz Zielony Ład w UE, który oznacza praktycznie zmniejszanie zależności gospodarki, energetyki od źródeł kopalnianych, czyli od węgla i od gazu – powiedział w Polskim Radiu 24 europoseł Lewicy Bogusław Liberadzki.
Francuski “Opinion Internationale” napisał, że Gazprom poinformował niemieckie firmy, że ograniczy planowane dostawy gazu tak, by niemieccy konsumenci na tym nie ucierpieli i by magazyny rezerwowe gazu zostały wypełnione, ale że o tym nie poinformowano nikogo innego.
– Jeżeli mamy taką informację, to znaczy, że nie było to zupełnie tajne, choć sama czynność jest
absolutnie naganna – skomentował w Polskim Radiu 24 europoseł Lewicy Bogusław Liberadzki. – Musimy zdać sobie sprawę z tego, że jest jakiś dialog utrzymywany między Niemcami a Rosją, ale nie ma tego dialogu utrzymywanego między Polską a Rosją. Dobrze, że się o tym (o rozmowach Gazpromu z Niemieckimi firmami – red.) dowiadujemy, powinniśmy to wykorzystywać także na forum europejskim, pokazując, że jest potrzebna nie tyle pretensja, że Rosja poinformowała firmy niemieckie, tylko (wyjaśnienie kwestii) czy Niemcy oficjalnie poinformowały Europę o tym, że taka zapowiedź padła – skomentował europoseł.
Jak ocenił, “jest nadzieja na to i są praktyczne przesłanki do tego, by widzieć powrót Niemiec
do równowagi w traktowaniu innych państw Unii Europejskiej i Rosji”.
– Pamiętajmy, że Niemcy muszą się liczyć z opinią Waszyngtonu. Tam cały czas są zapowiedzi, że jeżeli będzie potrzeba, to USA będą rozważać powrót do sankcji w stosunku do firm, które są partnerami Nord Stream 2 – wskazał polityk. – Powinniśmy mieć satysfakcję, e w dużej mierze zdywersyfikowaliśmy dostawy gazu dla Polski i powinniśmy mieć świadomość, że mamy bardzo ważny długofalowy instrument, czyli nasz Zielony Ład w UE, który oznacza praktycznie zmniejszanie zależności gospodarki, energetyki od źródeł kopalnianych, czyli od węgla i od gazu
– wskazał Bogusław Liberadzki.
 Jerzy Roch
Fot. (fb)