Wbrew narracji prowadzonej przez niektórych polityków opozycji, Polska nie zmierza opuszczać wspólnoty europejskiej. To rozpowszechniany fake news, którego wyłącznym celem jest próba zdyskredytowania polskiego rządu. Takie działanie przynosi odwrotny i szkodliwy skutek w postaci próby podważenia naszej pozycji na arenie międzynarodowej. Na szczęście wszelkie dostępne dane i prognozy wskazują, że Polska jest silnym ogniwem, a zarazem partnerem Unii Europejskiej w relacjach handlowych i gospodarczych.
Polscy przedsiębiorcy pokazali, że znakomicie radzą sobie na jednolitym rynku, a nasze towary coraz częściej wybierane są przez europejskich konsumentów. Naszym celem jest konsekwentna obrona czterech niepodzielnych swobód: wolnego przepływu towarów, usług, kapitału i ludzi, a także wolnej i uczciwej konkurencji w UE.
Jednolity rynek to jedno z największych osiągnięć europejskiej wspólnoty. Generuje on niemal 9 proc. unijnego PKB i stanowi fundament konkurencyjności UE w wymiarze światowym. Ekonomiści są zgodni, że sprawniejsze funkcjonowanie jednolitego rynku przyniesie korzyści wszystkim państwom członkowskim. Sektor usług jest źródłem aż 70 proc. całkowitej produkcji w UE i zatrudnia dwie trzecie osób w wieku produkcyjnym.
Ze względu na regulacje wspólnego rynku i bliskość geograficzną, unia jest i pozostanie naszym największym partnerem handlowym. Udział krajów członkowskich UE w obrotach handlu zagranicznego Polski utrzymuje się od lat na poziomie ok. 65 proc., a eksport do krajów unijnych stanowi obecnie ok. 76 proc. całości naszego eksportu.
W eksporcie do najważniejszych europejskich partnerów handlowych, Polska – stając się jednym z ich głównych partnerów pod względem importu – umacnia swoją pozycję. Konkretny przykład stanowią relacje handlowe z Niemcami (w 2020 r. Polska była czwartym największym dostawcą towarów do Niemiec i drugim z Europy – po Chinach, Holandii i Stanach Zjednoczonych Ameryki), Czechami (trzecie miejsce po Niemczech i Chinach) i Litwą (pierwsze miejsce). W ostatniej dekadzie udział Polski w imporcie Niemiec wzrósł z 3,4 proc. do 5,7 proc., w imporcie Czech – z 6,4 proc. do 8,8 proc. Od lat Polska zajmuje pierwszą pozycję wśród partnerów handlowych Litwy z udziałem przekraczającym 10 proc. importu tego kraju (w 2020 r. udział ten stanowił już 13,1 proc.).
Silne podstawy polskiej gospodarki i jej dobra kondycja przed pandemią, a także bezprecedensowe wsparcie rządowe dla przedsiębiorców i pracowników w czasie pandemii, pozwoliły uniknąć nam głębokiej recesji. Choć w ubiegłym roku polski PKB obniżył się po raz pierwszy od początku transformacji, to jednak jego realny spadek o 2,5 proc. był znacznie niższy niż przewidywano. To także jeden z najlepszych wyników w całej unii.
Jak widzimy, rola Polski jako partnera handlowego i gospodarczego w UE jest silna. Nie osłabią jej szkodliwe działania opozycji, która rozpowszechnia fake newsy o rzekomym polexicie.
Grzegorz Piechowiak
Poseł RP, Wiceminister Rozwoju i Technologii
Fot. (FB G. Piechowiak)